Parki londyńskie to temat zasługujący na szczególną uwagę. Oazy zieleni w tak ogromnym mieście są niezbędne. Codzienny pośpiech, tłok, ścisk mogą przyprawić o frustrację, a kontakt z naturą łagodzi stres.

Parków w Londynie jest dużo, a 8 z nich zaliczanych jest do Royal Parks of London. Kiedyś służyły rodzinie królewskiej, dziś są otwarte dla mieszkańców. Mojemu sercu najbliższy jest Regent’s Park. Położony między Great Portland a Camden Town, zajmuje 197 ha powierzchni. Zaprojektował go John Nash – ceniony architekt.

Regent’s Park to idealne miejsce na weekendowe popołudnie z rodziną, romantyczną randkę, spacer z koleżanką lub piknik ze znajomymi. Doskonałe na poranny jogging, grę w piłkę z kolegami lub czytanie książki na ławce. Bez strachu można usiąść na trawie, bo psy nie mają wstępu na teren parku.
W Regent’s Park jest mnóstwo romantycznych alejek, zgrabnych fontann, ozdobnych klombów. Jest ładny amfiteatr, w którym w letnie wieczory wystawiane są sztuki Szekspira i ogród różany Queens Mary Garden (blisko 30 tysięcy róż ponad 400 odmian) w którym kwiaty kwitną przez większą część roku.

W środkowej części parku jest kilka mniejszych stawów i jeden duży, po którym latem pływają łódki. Stałymi towarzyszami, notorycznie zaczepiającymi spacerowiczów są szare, zwinne wiewiórki. Spotkać można też kaczki, gęsi, białe i czarne łabędzie. Są ukryte wodospady i drewniane mostki przerzucone nad wodą.

Nie brakuje ławek z wzruszającymi dedykacjami – podobnymi do tej, którą odkryli Julia Roberts i Hugh Grant włamując się do prywatnego parku w filmie “Notting Hill”. Czekają spokojnie, aż ktoś zechce usiąść.

Regent’s Park jest piękny o każdej porze roku! Wiosną rozkwita zielenią, królują w nim żonkile i tulipany, kolory są raczej pastelowe, co nadaje sielskiego klimatu. Gałęzie drzew uginają się od różowych pączków.

Latem park jest w pełnym rozkwicie. Ludzie przybywają tłumnie, spędzają tam długie godziny bawiąc się z dziećmi, rozmawiając z przyjaciółmi, pływając łódkami, leżąc na leżaku i myśląc o niebieskich migdałach.

Jesienią staje się soczysty w kolorach, ale nieco opustoszały. To taki piękny czas! Liście tworzą wielobarwny dywan, niektóre ozdabiają korony drzew malując je wszystkimi odcieniami żółci i czerwieni. Zimą jest dość szaro i trochę ponuro, drzewa są łyse, krzaki róż przycięte, ale chętnych do spacerów nie brakuje.

Jak się dostać do Regent’s Park? Jest kilka możliwości
- Spacerem z Camden Town lub Oxford Street
- Metrem (linie Hammersmith&City, Circle, Metropilitan – stacja Great Portland Street, lina Bakerloo stacja Regent’s Park, linia Jubilee stacja Baker Street)